Na zakończenie wakacji wybraliśmy się na dwudniową wycieczkę do Warszawy. Zwiedzanie stolicy rozpoczęliśmy od najbardziej rozpoznawalnego miejsca czyli Pałacu Kultury i Nauki. Wyjazd na 30 piętro zrobił na nas ogromne wrażenie, a potem podziwialiśmy piękne miasto z wysokości 114 metrów, co było bardzo ciekawym doświadczeniem. Następnie udaliśmy się na spacer po Łazienkach Królewskich. Największe wrażenie zrobił na nas Teatr na Wyspie, a w szczególności półkolista widownia, scena położona na sztucznej wyspie i rząd kamiennych rzeźb, przedstawiających sławnych autorów dramatycznych. Zachwycaliśmy się różnorodnością parku, a do zdjęć „pozowały” nam przepiękne pawie i liczne wiewiórki. Następnie zwiedzaliśmy stolicę z okien busa: przejeżdżaliśmy m.in. alejami Ujazdowskimi, zobaczyliśmy budynki ambasad, sejmu i senatu, a o wszystkim z pasja opowiadał nam przewodnik. Kolejnym punktem naszej wycieczki było Stare Miasto. Od razu poszliśmy na dziedziniec Zamku Królewskiego, potem powędrowaliśmy na ul. Świętojańską, gdzie mieści się Bazylika Archikatedra św. Jana Chrzciciela. Następnie pośpieszyliśmy na Rynek Starego Miasta, gdzie przywitała nas Warszawska Syrenka. Niedaleko mieści się restauracja „Bazyliszek”, nad której wejściem wisi podobizna potwora. Przewodnik opowiedział nam legendy związane z tym miejscem. Później przeszliśmy przez ul. Piwna i Miodową. Niebawem znaleźliśmy się przy Barbakanie gdzie mogliśmy podziwiać basztę z bliska. Po tym pełnym wrażeń dniu udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do hotelu, gdzie czekała na nas pyszna kolacja. Drugi dzień rozpoczęliśmy w świetnych humorach, zjedliśmy pyszne śniadanie i wyruszyliśmy w drogę. Kolejnym punktem naszej wycieczki było zwiedzanie Ogrodu Zoologicznego, który okazał się spora atrakcją dla wszystkich. Potem udaliśmy się zwiedzić drugi niezwykle ważny dla nas obiekt Stadion Narodowy. Jest wśród nas wielu kibiców piłki nożnej i wizyta na tym stadionie to spełnienie marzeń. Gdy wyszliśmy na trybuny i wspięliśmy się na sam ich szczyt z góry podziwialiśmy ogrom obiektu. Naprawdę robi wrażenie! To był ostatni punkt naszej super wycieczki.